Kompozycje zapachowe co to takiego?
Czy aromat i zapach oznacza to samo w branży kosmetycznej? Dyskusja o zasadności stosowania kompozycji zapachowych odradza się co jakiś czas. A z nią coraz więcej pojawia się głosów za tym, że jeśli mamy mieć kompozycję zapachową w składzie to aby była ona naturalna. Czy kompozycje zapachowe to surowce, których powinniśmy się bać?
Co to jest kompozycja zapachowa?
Kompozycje zapachowe popularnie określane zapachem są nieodzownym elementem produktów kosmetycznych czy chemii gospodarczej. Z chemicznego punktu widzenia jest to mieszanina syntetycznych lub/i naturalnych surowców zapachowych, do tego mamy jeszcze rozpuszczalnik popularnie określany nośnikiem. W zależności od końcowego produktu kompozycja zapachowa musi być odpowiednio skomponowana, nie każdy surowiec nadaje się do wszystkich aplikacji. W naszym środowisku często krąży stwierdzenie, że jeśli jest jakiś problem ze stabilnością masy to zapewne winnym jest kompozycja; otóż nie zawsze tak jest ;) Fakt, że jest złożonym komponentem nie może powodować, że jest za wszystko odpowiedzialna. Zapachowe mieszaniny potrafią być złożonymi organizmami, składają się z kilkunastu czy kilkudziesięciu surowców zapachowych! Wasze ulubione perfumy to zapewne mieszanka 50-80 surowców.
Każda kompozycja zapachowa składa się z 3 nut zapachowych:
Po rozpyleniu zapachu czyli pierwszym kontakcie z kosmetykiem czujemy nutę głowy, która utrzymuje się przez +/- 30 min. Tworzą ją związki o wysokiej lotności. Kolejno wyczuwamy nutę serca (po ok 10-20min od aplikacji), która definiuje nam charakter całego zapachu. Na końcu mamy podstawę, bazę, która odpowiada za trwałość kompozycji zapachowej.
Po co tak naprawdę dodajemy kompozycji zapachowej do produktów?
przykryć zapach innych surowców (często przed „zaperfumowaniem” produkt zwyczajnie brzydko pachnie i sporo osób nie zdecydowałoby się na jego zakup, lub marudziło podczas aplikacji na otaczającą woń)
wyróżnić produkt - są takie typy produktów, które kupujemy zapachem np. odświeżacze powietrza czy żele pod prysznic. Zapach odgrywa ogromną rolę w kreowaniu marki (ale o tym kiedy indziej :))
Zapewne nie raz spotkaliście się z określeniem aromat, zapach, kompozycja zapachowa. Pamiętajcie, że aromat i kompozycja zapachowa to nie jest to to samo! Używanie tych wyrażeń jako synonimy jest błędem! Aromatem określamy substancje, których zadaniem jest nadanie odpowiedniego smaku. Natomiast kompozycje zapachowe mają dostarczyć odpowiedni zapach. W kosmetyce głównie stosujemy kompozycje zapachowe (INCI: Parfum), wyjątkiem są wszelkiego rodzaju pomadki, gdzie ze względu na możliwość podjedzenia produktu mamy aromat (wtedy w składzie znajdziemy INCI: Aroma). Kompozycje zapachowe oczywiście regulowane są Rozporządzeniem kosmetycznym 1223/2009 oraz dorobiły się własnej straży - IFRA (The International Fragrance Association). Jest to organizacja, która zajmuje się bezpieczeństwem stosowania substancji zapachowych. Każda kompozycja zapachowa czy surowiec zapachowy poddawany jest badaniom i ocenie bezpieczeństwa (dermatologicznej, toksykologicznej czy ocenie wpływu na środowisko) przez RIFM (Research Institute for Fragrance Materials). IFRA analizuje materiały ze wszystkich dostępnych źródeł i wydaje standardy, które zawierają informację o dopuszczonych stężeniach i efektach niepożądanych. W efekcie dla każdej kompozycji zapachowej, surowca zapachowego mamy określone jaką maksymalną ich ilość możemy użyć w poszczególnych produktach. Jednej kompozycji nie możemy użyć tyle samo w mydle do rąk, kremie do twarzy czy płynie do płukania.
Rzekoma szkodliwość kompozycji?!
Od jakiegoś czasu panuje przekonanie, że kompozycje zapachowe w jakichkolwiek produktach są złe, a jeśli już muszą być obecne to najlepiej aby były naturalne. Przekonanie o ujemnym wpływie na nasz organizm, przypisuje się alergenom, które są zawarte w kompozycji zapachowej. Jeszcze niedawno lista alergenów zawierała 26 składników (z czego 4 zostały całkowicie zakazane w produktach kosmetycznych: Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Evernia Prunastri, Evernia Furfuracea oraz od 1 marca 2022 Butylphenyl methylpropional ). Obecnie lista została wydłużona o kolejne 56 składników, w tym olejki eteryczne jak np. olejek z eukaliptusa (INCI: Eucalyptus Globulus Oil) czy z cynamonu (INCI: Cinnamomum Cassia Leaf, Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil). Ilość kompozycji zapachowej w produktach do sprzątania, prania i kosmetykach to przeważnie 0,1-1% (gdzie te niższe wartości, są głównie zarezerwowane dla produktów, które zostają na naszym ciele oraz produktach do sprzątania, ale tutaj to wynika z aspektu ekonomicznego). Każdy alergen, który w produkcie końcowym jest w stężeniu równym lub większym:
0,01% w produktach spłukiwanych (mydła, żele, szampony, płyny do mycia naczyń)
0,001% w produktach niespłukiwanych (kremy, balsamy, serum)
musi być wyszczególniony w składzie produktu. Przy niskim dozowaniu kompozycji zapachowej, ilość alergenów potrafi być niewielka. Dotychczas przy 26 alergenach, znakowane były one indywidualnie--> wskazywana była nazwa konkretnego surowca, w momencie kiedy przekraczał dopuszczalne stężenia w produkcie końcowym, jak powyżej. Wraz z rozszerzeniem listy alergenów zmieni się sposób umieszczania ich na etykiecie. Przy tak dużej ilości alergenów, skład produktu INCI mógłby drastycznie się rozbudować co nie zawsze mieściłoby się na opakowaniu. Stąd alergeny będą znakowane indywidualnie (tak jak dotychczas) lub grupowo. Kilka podobnych alergenów zostaną zebrane w jedną pozycję i umieszczoną w składzie.
Zwolennicy kompozycji w 100% naturalnych powinni mieć na uwadze, iż naszpikowane są one alergenami zapachowymi. Wszystko dlatego, że bardzo dużą ich składową są olejki eteryczne (tyczy się to również do stosowania samych olejków eterycznych) np. olejek różany zawiera ok 60% potencjalnie alergennych składników. Przy naturalnych surowcach zapachowych pojawia się jeszcze aspekt środowiskowy, obecnie surowce odzwierzęce jak piżmo czy ambra w głównej mierze stosowane są syntetyczne ( pozyskiwanie surowców naturalnych powodujących cierpienie zwierząt jest zakazane), jednak jeszcze mamy ogromną rzeszę składników pochodzenia roślinnego. Gdzie podczas ich pozyskiwania często są wykorzystywane gatunki egzotyczne czy rzadkie. Ilość potrzebna do przygotowania 1kg olejku eterycznego jest ogromna, jak np do ekstrakcji 1kg olejku jaśminowego potrzebne jest 750kg, niekiedy tony płatków tego kwiatu. Czy rzeczywiście surowce naturalne są lepsze i korzystniejsze dla naszej planety niż syntetyki? Obecna synteza chemiczna jest na tyle rozwinięta, że udało się otrzymać syntetyczne odpowiedniki naturalnie występujących surowców zapachowych (wtedy określamy je identyczne z naturalnymi) . Perfumiarze z zegarmistrzowską precyzją są w stanie odtworzyć w warunkach laboratoryjnych naturalne zapachy roślinne czy dawać życie kompletnie nowym nutom, których nie odnajdziemy w naturze.
W branży są obecne kompozycje zapachowe bez alergenów, jednak są one ciężkie do skomponowania w taki sposób aby przykuwały uwagę. Plus ilość składników, które nie mają potencjalnych reakcji alergicznych (to jest określane jako zwrot H317) jest mocno ograniczona. Przy alergenach trzeba jasno zaznaczyć, że są surowce, które są zagrożeniem, a część z nich określana jest ryzykiem czyli ten sławetny zwrot H317 (może powodować reakcje alergiczne). Po rozszerzeniu listy potencjalnych alergenów do 82 otrzymanie kompozycji wolnej od alergenów będzie mocno utrudnione i pracochłonne.
Kompozycje zapachowe to nieodzowny element produktów kosmetycznych i chemii gospodarczej. Pamiętajcie, że surowce, które są stosowane do produkcji środków czyszczących czy pielęgnujących przed dopuszczeniem ich do obrotu muszą przejść szereg badań i tak samo jest z kompozycjami zapachowymi. Nie powinniśmy się ich obawiać, gdyż są to bezpieczne surowce, nad których produkcją czuwa szereg specjalistów. Jeśli podejrzewamy u siebie alergię na jakiś komponent zapachowy, możemy to potwierdzić typowymi badaniami alergologicznymi. Zachęcamy do niepowielania niesprawdzonych i nieprawdziwych informacji. Ada na kompozycjach zapachowych zjadła zęby, więc nieśmiało możemy się określać specjalistami w tym temacie ;) Jest duże prawdopodobieństwo, że używaliście produktu z zapachem, gdzie ona maczała palce ;)
Comentários