Nudmuses - serum nawilżające
Nazwa: Serum nawilżające, Moisture Boosting Serum
Marka: Nudmuses
Producent: Madapi Sp.zo.o.
Kraj: Polska
Opis producenta: -> Serum nawilżające, Moisture Boosting Serum
INCI: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Saccharide Isomerate, Glycerin, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Sodium Hyaluronate, Terminalia Ferdinandiana Fruit Extract, Alteromonas Ferment Extract, Hamamelis Virginiana Leaf Extract, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citric Acid, Sodium Citrate, Phenethyl Alcohol
SUBIEKTYWNA OCENA
Nudmuses to młoda marka, która skupia się na holistycznej pielęgnacji inspirowanej rytuałami spa z nowoczesnymi terapiami skóry. Ich produkty tworzone są w kompleksowy sposób, a surowce dobierane tak, aby zapewnić szerokie spektrum działania. Motto Nudmuses to: przyjemne i kompleksowe działanie - bez tłustej i lepkiej warstwie na skórze. Kosmos w Słoiczku sprawdza czy jest prawdziwe!
Dla Nudmuses nawilżenie to podstawowy etap pielęgnacji. Ciężko się z nimi tutaj nie zgodzić, ponieważ każda skóra potrzebuje nawilżenia. Pisząc każda, mamy również na myśli tłusta. Niedostateczne nawilżenie naszej cery prowadzi do szybszego pojawiania się zmarszczek, suchości, szorstkości czy nawet pękania. Dlatego w każdej pielęgnacji nawilżenie to podstawa!
Serum nawilżające, Moisture Boosting Serum od Nudmuses to idealna propozycja dla osób poszukujących kosmetyków naturalnych (99% surowców pochodzenia naturalnego), wegańskich czy bez dodatku kompozycji zapachowych. Serum będzie idealnym wzmocnieniem i zintensyfikowaniem naszej kuracji nawilżającej. Serum od Nudmuses ma przyjemną lekką żelową konsystencję, która szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej, lepkiej warstwy na naszej skórze. Formuła jest bezolejowa czyli w składzie nie znajdziemy żadnych olei, za to mamy:
sok z aloesu (INCI: Aloe Barbadensis Leaf Juice), który w składzie jest zaraz za wodą, co oznacza, że mamy do czynienia z jego sporym stężeniem. Jest to surowiec o silnym działaniu łagodzącym, nawilżającym oraz kojącym. Charakteryzuje się również nikłym potencjałem drażniącym.
kwas hialuronowy niskocząteczkowy (INCI: Hydrolyzed Sodium Hyaluronate) oraz hialuronian sodu (INCI: Sodium Hyaluronate) koronne surowce nawilżające, o których więcej przeczytacie tutaj. Znajdziemy go również lekkim kremie nawilżającym czy wielozadaniowej masce od Nudmuses.
cukrowy kompleks (INCI: Saccharide Isomerate) to surowiec pochodzenia roślinnego, który ma dużą zdolność do wiązania wody, dzięki czemu długotrwale nawilża. Surowiec ten znajdziemy również w lekkim kremie nawilżającym czy wielozadaniowej masce od Nudmuses.
ekstaktry ze śliwki kakadau (INCI: Terminalia Ferdinandiana Fruit Extract) czy oczaru wirginijskiego (INCI: Hamamelis Virginiana Leaf Extract). Śliwka kakadu jest bogata w witaminę C, stąd jest bogatym źródłem antyoksydantów, znajdziemy ją również w wielozadaniowej masce od Nudmuses. Natomiast oczar wirginisjki działa na naczynia krwionośne wzmacniając je i zmniejszając zaczerwienienie.
polisacharyd produkowany przez planktony morskie (INCI: Alteromonas Ferment Extract) charakteryzuje się dużą zdolnością do wiązania wody, działa przeciwzapalnie, anty drażniąco. Dobry do skór wrażliwych.
Skład produktu sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z dodatkową bombą nawilżającą. Zerknijcie poniżej jakie były nasze odczucia podczas stosowania tego serum.
Pamiętajcie aby swojej pielęgnacji nie kończyć na serum. Po nim powinniśmy nałożyć krem, a to dlatego, że serum ze względu na swoją wodnistą konsystencję szybko paruje, rzadko zawiera substancje ochronne i odżywcze. Bardzo dobrą propozycją będzie lekki krem nawilżający od Nudmuses czy wielozadaniowa maska nawilżająca od Nudmuses. Nasze subiektywne recenzje tych produktów znajdziecie w zakładce Nowości produktowe.
Serum jest uzupełnieniem naszej pielęgnacji, warto mieć to na uwadze!
Olga: Od tego tego serum zaczęła się moja przygoda z Nudmuses. Markę poznałyśmy na targach Ekocuda i jako, że była dla mnie nowością, postanowiłam sprawdzić ich ofertę. Mało już jakie kosmetyki są w stanie mnie zaskoczyć już od pierwszej aplikacji. A jednak stało się! Szok i mega pozytywne zaskoczenie!
Jako właścicielka skóry suchej często sam krem mi nie wystarcza, dlatego chętnie testuje również różne rodzaje serum. Często spotykam się z olejowymi formami lub kremowymi, co przy dalszych etapach pielęgnacji wygląda jak nakładanie trzech kremów po sobie....
Propozycja od Nudmuses to zupełnie co innego, jest to wodna konsystencja, która aplikacyjnie przypomina wręcz silikon, ale żadnych składników syntetycznych tu nie znajdziecie! Pięknie się wchłania dając delikatny film, który nie stanowi zbyt szczelnej bariery dla wchłaniania się składników aktywnych aplikowanych w kolejnych etapach pielęgnacji. Sok z aloesu pięknie nawilża i koi skórę. Przy skórze bardzo suchej serum możemy stosować zarówno przed aplikacją lekkiego kremu nawilżającego od Nudmuses lub przed wielozadaniową maską nawilżającą.
Ada: Nie ma co ukrywać, że do każdego serum podchodzę jak do jeża...A to dlatego, że nie jestem fanką oleistych, lejących się konsystencji, które trzeba szybko "łapać" podczas aplikacji.
Propozycja od Nudmuses już podczas pierwszego stosowania miło mnie zaskoczyła. Serum ma lekko żelową konsystencję, która natychmiast nie spływa. Można go w przyjemny sposób rozprowadzić czy połączyć nawet z masażem twarzy. Produkt ten nie pozostawia tłustej lepkiej warstwy, śmiało można stwierdzić, że motto marki idealnie się tutaj sprawdza. Skóra po stosowaniu jest nawilżona, delikatna i miękka w dotyku. To serum od Nudmuses stosowałam razem z kremem pro-retinol od Hagi, właściwości nawilżające zostały bardzo dobrze sprawdzone w takiej kombinacji. Jeśli ktoś się waha przed stosowaniem serum, propozycja od Nudmuses będzie idealna do przełamania pierwszych lodów z tym typem produktu. Nie ma mowy aby się zrazić, można się tylko zakochać.
DLA KOGO: każdy rodzaj skóry, sucha, odwodniona
WŁAŚCIWOŚCI: nawilżające, kojące, łagodzące
ODCZUCIA SENSORYCZNE: bardzo lekka wodno-żelowa formuła, szybko się wchłania
ZAPACH: brak
VEGAN: tak
Post powstał we współpracy z Nudmuses
Comments