BlueLight – nowe odkrycie naukowe czy nowy trend?
- kosmoswsloiczku
- 4 mar 2021
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 6 paź 2024

Ochrona przed światłem w kontekście dbania o piękny i zdrowy wygląd znana jest już ludzkości od kilkuset lat. Wiele wieków temu, arystokratki chroniły swoją skórę przed promieniowaniem poprzez finezyjne rękawiczki, kapelusze i parasolki. Wtedy jeszcze nie znano mechanizmów, jednak już zostało zauważone, że nadmierna ekspozycja na promieniowanie przynosi niekorzystne efekty dla skóry. Kanony piękna zmieniały się w czasie, razem z podejściem do opalenizny i jej atrakcyjności. Jedno jednak pozostaje pewne – promieniowanie słoneczne wpływa negatywnie na skórę i przyśpiesza procesy starzenia.
Ostatnio również w sferze kosmetyków zaczęto mówić o świetle niebieskim. Co to takiego? Odkryto nową wiązkę światła?
Może to rozczarowujące, ale Blue Light to nie nowe odkrycie współczesnych naukowców. Światło niebieskie to frakcja pasma widzialnego o wysokiej energii (High Energy Visible = HEV) obejmuje zakres o długości fali 400-500 nm.
Czemu teraz zaczęto częściej się nim interesować skoro od zawsze jest emitowane przez słońce? Z jednego prostego powodu – duże dawki światła niebieskiego emitowane są przez telefony, laptopy, telewizory i tablety. Ilość czasu jaki spędzamy przed urządzeniami elektrycznymi, w ostatnich latach znacząco się zwiększyła – kto z nas nie doszedł do końca Netflix’a podczas pandemii 😉 Wniosek jest prosty, więcej czasu przed ekranami = większa dawka Blue Light = większy wpływ na skórę.

Promieniowanie HEV sąsiaduje z UVA, podobna długość fal przekłada się na zdolność do penetracji w głąb skóry, która jest większa w obu przypadkach w porównaniu do UVB. Promieniowanie jest między innymi przyczyną powstawania wolnych rodników (reaktywnych form tlenu), które z kolei wywołują szereg niekorzystnych reakcji w skórze, takich jak degradacja lipidów czy przyśpieszenie procesów starzenia się komórek. Światło niebieskie zmniejsza żywotność i proliferację fibroblastów, może wywoływać uszkodzenia DNA, dodatkowo zaburza proces malanogenzy, co doprowadza do powstawania przebarwień. Wszystkie te mechanizmy niekorzystnie wpływają na naszą skórę wywołując tak zwany efekt fotostarzenia. Obecnie większość kosmetyków powstających w trendzie BlueLight swoje działanie opiera na silnym działaniu antyoksydacyjnym. Nie powstały jeszcze typowe filtry dla tej wiązki światła, tak jak znane nam surowce chroniące przed UVA czy UVB.

BlueLight to nowy trend, ale też realne zagrożenie dla naszej skóry. Należy jednak pamiętać, że HEV nigdy nie wywoła chociażby poparzeń skóry jak UVB. Światło niebieskie działa niekorzystnie na nasz organizm w tym oczy czy skórę, ale w mniej intensywny sposób niż promieniowanie ultrafioletowe. Warto pamiętać, że fotoprotekcje należy stosować nie tylko na plaży podczas urlopu, ale również na co dzień i to nie tylko w momencie kiedy wychodzimy na zewnątrz w słoneczne dni (tak, promieniowanie słoneczne dociera do nas również w pochmurne dni 😉).
.
Comentários